Pieśń dębu

Dąb

Ilustracja 1997-1998 © Magdalena Król

Wśród leśnej gęstwiny stoi jak starożytny wojownik – twardy, strzelisty, potężny.
Swymi korzeniami sięga bardzo głęboko w ziemię. Rośnie powoli. Dożywa 1000 lat.
W Polsce również można zobaczyć takiego staruszka – nazywa się Bartek.

Niektóre dęby osiągają 27 metrów wysokości – czyli tyle, ile liczy 10-piętrowy wieżowiec.
Od wieków drzewa te były uważane za strażników lasu oraz mieszkających w ich pobliżu ludzi, otaczano je szczególną czcią.
Przynosiły szczęście, dobrobyt i zdrowie, dlatego obsadzano nimi parki i drogi.

Kory dębowej używano do barwienia tkanin. Żołędzie po zmieleniu nadawały się na mąkę.
Ponadto zapewniały dobre zdrowie, chroniły od choroby, bólu i od… piorunów.
Z liści dębów sporządzano lecznicze wywary.
Krzyż z gałązek dębu przewiązanych czerwoną wstążką chronił przed złem.

Jeśli będąc na spacerze, zobaczycie gdzieś to drzewo, przytulcie się do niego i zamknijcie oczy. Możecie z nim porozmawiać o swoich kłopotach. Dąb wysłucha Was i być może podpowie, jak im zaradzić. A już na pewno napełni Was radością i siłą.

CDN