Budząc się każdego dnia słyszysz dźwięki wstającego poranka, docierają do Ciebie pieśni ptaków,
szum wiatru i scherzo deszczowych kropel.
To muzyka otaczającego świata. Słyszysz ją tylko wtedy gdy zwrócisz na nią uwagę.
Człowiek ze swoją manią naśladowczą postanowił dorównać naturze. Zaczął tworzyć sam swoją muzykę.
Czy pierwszy świadomy rytm powstał gdy nasz praszczur począł miarowo uderzać gałęzią w ziemię,
czy w czerep swojego wroga to zupełnie inna historia.
Moim zdaniem pierwszą rytmiczną melodią jaką słyszymy jest tętno naszych mam.
Pierwszą pieśnią wesołą i spokojną jest jej oddech.
Kiwasz w zrozumieniu głową myśląc: “tak to było wtedy, gdy przywitałem ten świat”.
Nie drogi przyjacielu, mówię tu o czasie, kiedy tworzyliście z mamą jedność. Mówię o czasie gdy poznawałeś świat otoczony ciepłem wód płodowych. Pierwszą Twoją świadomą piosenką był Twój własny krzyk spowodowany rozdzierającym bólem. Bólem płuc zmrożonych powietrzem przy pierwszym oddechu.
I od tej pory muzyka otacza Cię wszędzie.
Kiedyś miałem znajomego, świeżo upieczonego tatusia, który opowiadał z przejęciem,
będąc na pewnym spotkaniu o tym jak pokazuje swemu dziecku świat muzyki.
– A więc słuchajcie, jak mały zaczyna fikać koziołki w brzuchu mojej żony,
to biorę walkmana i przykładam słuchawki do jej nabrzmiałego ciała
-wiecie… małemu najbardziej podoba się Mozart i Vivaldi, od razu uspokaja się i zasypia.
– Wiesz – powiedziałem znajomemu
– Dam Ci prezent, puszczaj go swemu zuchowi, a zobaczysz nie będziesz tego żałował.
Po mniej więcej półtorej roku spotkaliśmy się znowu. On rzucił mi się na szyję i powiedział.
– Słuchaj miałeś rację jestem ci winien rok spokoju, i to że moje dziecko jest arcywspaniałym uśmiechniętym brzdącem. Za każdym razem gdy zaczyna marudzić, puszczam kasetę którą od Ciebie dostałem,
maluch uspokaja się i zasypia z uśmiechem na twarzy.
Prawdziwe szamańskie pieśni nagrywane w leśnych ostępach gdzieś na końcu świata, są na wagę złota.
Dostępne są dla nielicznych, a i Ci którzy je mają nie zawsze potrafią docenić ich piękno i prawdziwą naturę.
W tym dziale postaram się promować muzykę, która moim zdaniem jest warta uwagi.
Część z niej to nagrania z pogranicza szamańskiego świata, cześć to muzyka etniczna, relaksacyjna, lub folkowa.
Oby dawała wam inspirację, spokój i zdrowy sen z błogim uśmiechem na twarzy.