Patrzę w górę
Patrzę w górę.
Powała
Spowita dymem.
Podparta dębowym
Sponiewieraniem nocy.
Uśmiech gdzieś
Oczy czyjeś
Utkwione w bezmocy
Samotnej nocy.
Fajki dym…..
Zaklęte zamki
Samotności.
Radość wspomnień
Uderzenia krwi
O skały pożądania
Ciepło i strach
O następne dni
Przetrwania