Jak okiem sięgnąć ogromne wyniosłe anteny drapią niebo.
Czy to futurystyczna wizja świata?
Zabiegani w zgiełku dnia, zapatrzeni na potrzeby czasami nie potrzebne.
Nie widzimy. Nie zauważamy. Dopiero w ułamkach chwil wykradzionych czasowi,
w momencie jakże rzadkich niedzielnych spacerów wchodzimy zieloną ciszę.
Spacer po lesie.
Realista widzi piach, drogę, liście, krzaki, trochę mchu, sterty patyków i powykręcane drzewa
– materiał na budowę domu, wyrób zapałek, czy budowę łodzi.
Są ludzie, którzy wchodząc do leśnego sanktuarium chylą głowy. Z radością witają przyjaciół.
Uśmiechają się do nich witając ciepłym słowem. Widzą w drzewach strzeliste, rozświetlone wieżyce.
Wiedząc, że w każdej z nich mieszka ciepła wspaniała i czuła istota.
Drzewa.
Pamiętają i wiedzą o Tobie, o Nas i o świecie więcej niż niejedna najmądrzejsza księga.
Wibrują spokojem, radością i zrozumieniem.
Przekazują Nam i Ziemi przepływającą po nich energię wszechświata.
Kolumny życia.
Widzą, słyszą, obserwują, czują rozmawiają ze sobą.
Ich czas inaczej biegnie niż ludzki. Nasze życie to dla Nich tylko chwila.
Patrząc na nie możemy się wiele nauczyć.
Wiedząc możemy wiele zyskać.
Kiedyś otaczane czcią i opieką. Dziś traktowane przedmiotowo, spychane coraz dalej z ekologicznych niszy.
Trwają dalej dumne, wspaniałe, wyniosłe.
Oczyma mędrców patrzą na dwunogie istoty i ich zacietrzewienie
w niszczeniu wspólnego domu zwanego ziemią.
O czym szumią drzewa???
A może szumią o przesłaniu pochodzącym z wysp wielkanocnych.
O tym, że prawdziwym powodem pojawienia się na tych wyspach monumentalnych rzeźb jest pewne
memento mori dla ludzkości jako tworu plemiennego i człowieka jako jednostki.
Bo przecież rzeźby te to swoisty wyrzut. Niemy krzyk dawnych mieszkańców.
Błaganie o pomoc wznoszone w niebiosa do bezimiennych już dzisiaj bogów.
Wielkie kolosy krzyczą w ocean:
Popatrzcie co można dokonać przez zaślepienie i krótkowzroczność.
Zbierzcie nas stąd, gdzie nie pozostawiliśmy przy życiu ani jednego drzewa nie możemy już zbudować
łodzi nie możemy ugotować strawy.
Nie mamy narzędzi.
Te wyspy zostały odkryte w dzień WIELKIEJ NOCY ta noc tragedii okryła kiedyś wyspy.
Dziś tą wyspą jest cala nasza planeta jeżeli się nie opamiętamy pozostanie nam tylko
wybudowanie posagów z okrzykiem May Day !!!
O czym szumią drzewa???
Szumią swą pieśń.
Czy tylko swoją???