Pradawny lud
Pradawny lud
W czas świąt
Ogromne ognie rozpalał
By znali Wszyscy
Miejsce zgromadzenia.
Senna mgła
Zasłania oczy
Za moment
Wejdziesz w pachnące ogrody.
Piękny labirynt
Krain nieznanych
Każda z nich ma
Swój koloryt i rytm
Do każdej prowadzi
Inna i ta sama ścieżka
Otwórz kolejne wrota
Spytaj kto i jak tam mieszka
Jesteś jednym
Z wielu co…..
Stąpają po światach
Widziany będąc
Pokaż że widzisz
Żeś świadom
Swych czynów
Nikogo nie skrzywdzisz.
Znajdziesz
Swe przymioty
I wady…..
Spotkasz przyjaciół
I stwory mocy
Bez lęku pierwszy
Zadawaj pytania.
Cokolwiek zrobisz
Sen się odbije
Sen nie jest snem
JEST NASZYM ŚWIATEM